Komisarz Ireneusz Galicyjski starał się ukryć nerwowość, ale czuł, że nie do końca mu to wychodzi. Pomimo wielu morderstw, z jakimi się spotkał w swojej karierze, to przyprawiało go o zawroty głowy. Miał ochotę podejść do najbliższego śmietnika i zwrócić swoje śniadanie, ale nie mógł tego zrobić. Koledzy by mu tego nie darowali.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡcyQMKbMbir
Energicznie gestykulował rękoma, przy okazji wydając rozkazy innym i oczekując przyjazdu Andrzeja. Wkrótce zobaczył znajome Audi Q8 i znaną mu dobrze rudą (a bardziej bordową) czuprynę za kierownicą. Prokurator Sawczuk wysiadł, poprawił okulary przeciwsłoneczne i ruszył w stronę gliny.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡqZLBDfcMDN
- Dłużej się nie dało? - zapytał Ireneusz na powitanie.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡIvLgePmjt1
- Następnym razem dopilnuję, aby ciebie też wezwano na służbę w trakcie urlopu - burknął w odpowiedzi. - Chodź, obejrzymy to ciało, zrobimy co mamy zrobić i jedziemy do maka.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡVTl0SpqEJa
- No i to mi się podoba!277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡ7eLAuidobu
Poszli wydeptaną ścieżką w głąb lasu. Drzewa iglaste roznosiły woń igieł, w koronach drzewa dało się usłyszeć śpiew ptaków. Nic nie zwiastowało, że w ich pobliżu doszło do brutalnego morderstwa.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡklm2QUr12k
Parę minut później dotarli na miejsce, gdzie ujrzeli zwłoki w pełnej krasie. Mężczyzna, lekko posiwiały na brodzie i włosach zastygł z otwartymi ustami i oczami, otwarcie ukazującymi przerażenie. Głowa leżała na skale, tułów był natomiast przysunięty do niej w pionie tak, aby morderca mógł wygodnie robić swoje.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡm09HRLgKzd
Ireneusz nie miał ochoty ani trochę spoglądać na zakrwawioną koszulkę i jej okolice, ale mimo tego musiał. W miejscu klatki piersiowej materiał był rozcięty, pokazując całemu światu to, co zrobił jego zabójca.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡtuSMck6Jou
Z rany wystawały rozcięte żebra, oraz w nienaturalny sposób wygięte płuca. Miejsce, gdzie powinno być serce, było puste. Makabryczności temu obrazowi dodawała wszechobecna krew, malując wszystko wokół swojej czerwienią.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡEvOIESRV9z
- - przełknął ślinę. - Co za zrobiłby coś takiego?277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡyyMOgRrLbt
- Miałeś kiedyś do czynienia z czymś podobnym?277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡGcXU95J5Fm
Komisarz przeniósł wzrok z ofiary na prokuratora. Ten dopiero teraz zdjął okulary, przetarł oczy, robiąc przy tym tragiczną pozę. Kiedy je na powrót otworzył, Galicyjski dopiero teraz dostrzegł, jak wykończony jest Sawczuk. Już same mocno podkrążone oczy mówiły o wszystkim. Nie dziwił się, że Andrzej jest taki markotny. Właśnie w takich chwilach cieszył się, że zamiast na prawo, poszedł na glinę.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡ3IqOfRDzkk
- Nie. Z czymś takim nigdy. Nawet sprawa Spektrum nie była tak brutalna jak ta. Dobra, przynieś rękawiczki i maseczkę.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡ8BgEZj9kbt
-Ale...277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡYzcem5sjDC
- Ale już! Trzeba będzie zrobić sekcję. Twoi już zebrali ślady?277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡCHo1WEKrqs
- Nie wiedzieliśmy o której przyjedziesz, ale teren jest zaznaczony.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡOV4kMU2ee1
- A ta ścieżka? Ireneusz, mogliśmy zatrzeć ślady! Jak się dowie ktoś wyżej...277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡoQQe1VMGz2
- Zbadamy te obok ciała. I tak tędy przechodziła ta kobieta ze swoim psem. Po co się tak trzęsiesz, Andrzej? - Był zaskoczony nagłym wybuchem prokuratora.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡSld48ogll7
- Z twojej niekompetencji. Nie spodziewałem się tego po tobie. Idź po te rękawiczki!277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡe6w0NlWH7Y
Komisarz odszedł bez słowa. Postanowił nie drążyć tematu, może Sawczuk się szybciej uspokoi. Po paru minutach wrócił z dwoma paroma rękawiczek, ochraniaczami, maseczkami i innymi środkami zabezpieczającymi. Odeszli kawałek i przebrali się, jednocześnie czekając, aż technicy skończą zbierać ślady. Kiedy skończyli, zbliżyli się oboje do ciała. Andrzej naciągnął rękawiczki i podszedł bliżej. Ireneusz zauważył, że Sawczuk wyciągnął notes i zaczął coś notować.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡBCCsmUXTDu
- Co piszesz?277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡMtUWY6xoZ7
- Spostrzeżenia. Mina denata wskazuje, że był przerażony. Wątpię, by te wszystkie rany zostały zadane post mortem. Żebra zostały wycięte fachowo, wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z lekarzem, lub osobą bliską temu środowisku. Jeśli zależało mu właśnie na sercu, którego tutaj nie ma, to z pewnością zabrał się do roboty, jak ten nieszczęśnik musiał jeszcze żyć. Myślę, że zależało mu na tym, aby organ był jak najbardziej świeży.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡDKxTZYNh3r
Prokurator odszedł od zwłok. Z daleka szli ratownicy z noszami i folią.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡxRmHphQFQR
- Sprawdziliście, czy ofiara miała krewnych - zapytał Andrzej, kiedy z daleka przyglądali się przenosinom zwłok.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡhdhqRgt7Op
- Nie. Nawet jej nie zidentyfikowaliśmy. Albo mężczyzna nie brał ze sobą dokumentów, albo sprawca mu je zabrał. Co z resztą jest całkiem logiczne.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡ5kvPJRs44T
- Z przyjemnością, Rudy - -277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡdlun3WhdHI
Nie nazywaj mnie tak. - prokurator uśmiechnął się.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡgX1p475SNB
Ruszyli tą samą ścieżką w stronę wyjścia z lasu. Pomimo panującego upału na niebie zaczęły się zbierać chmury, powoli zasłaniając słońce i błękitne niebo; jakby chciały się przystosować do panującej sytuacji. Andrzej zaczął szukać wzrokiem swojego samochodu, w przeciwieństwie do Ireneusza, który cały czas stał obok niego. Wkrótce ruszył w stronę Audi, a glina za nim.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡeGVbGT3re0
- Nie jedziesz swoim autem?277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡg8Q0Oc7cYi
- Właśnie pasacika zostawiłem pod komisariatem. A radiowozów jest za mało, więc nie mogę wziąć.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡoAKMbXR8z3
- Aha. Dobra, gdzie jedziemy? - wszedł do środka od strony kierowcy.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡkYljwLX6BI
-Mak? Dawno nie jadłem wrapa, trzeba to wreszcie nadrobić.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡOPiupT7T4C
- To jest dobry pomysł.277Please respect copyright.ＰＥＮＡＮＡ4EyVkC2t71
Odpalił samochód i zwinnie wyjechał z parkingu, co stanowiło nie lada problem. Parking pod szkołą był zrobiony był jakiś jak; ilość miejsc przeważała nad ilością miejsca. Zwłaszcza, że sama szkoła nie była duża, gdyby zredukować liczbę miejsc do dwudziestu nikomu by to nie zaszkodziło.
Penana
search
Loginarrow_drop_down
Registerarrow_drop_down
